Przyznam szczerze, że mam na prawdę pomysłowego brata jeśli chodzi o pieczenie czy gotowanie. To on mnie dzisiaj namówił, aby zrobić coś słodkiego „do kawy” (której nie piję 😅). Nasz wyrób jest raczej mało podobny do klasycznego ciasta, dlatego śmiało nazwaliśmy to cytrynowym batonem bo głównym składnikiem jest właśnie cytryna, a wyglądem przypomina hmm… tabliczkę? 😃 Ale mówię Wam, smakuje o niebo lepiej niż wygląda! 🙂
Niestety, na zdjęcia z etapów przygotowywania wypieku nie macie co liczyć bo co jak co, ale fotografowanie jedzenia wychodzi mi gorzej niż trzylatkowi narysowanie równego okręgu. Musicie zadowolić się efektem końcowym. 😉
Czego potrzebujemy?
Kruchy spód:
Szklanka miękkiego masła
2 szklanki mąki
Pół szklanki cukru
Masa cytrynowa:
1,5 szklanki cukru
Ćwierć szklanki mąki
4 jajka
2 cytryny (sok z nich)
Przygotowanie: 15 minut
Pieczenie: 40 minut
Liczba porcji: ok 36 kawałków
Wykonanie:
Nagrzej piekarnik do 175°C;
Nagrzej piekarnik do 175°C;
W średniej misce wymieszaj razem miękkie masło, mąkę oraz cukier. Powstałą masę wyłóż na blaszce ok 22×32 cm;
Piecz spod przez 15-20 minut lub do momentu aż zacznie się rumienić
W międzyczasie, w drugiej misce zmieszaj razem 1,5 szklanki cukru oraz ćwierć szklanki mąki, do tego dodaj 4 jajka i sok z cytryn. Mieszaj do połączenia się składników;
Przygotowaną masę wylej na podpieczony spód i wstaw spowrotem do piekarnika na kolejne 20 minut lub gdy wierzch zacznie powoli się rumienić.
Wyjmij do ostygnięcia, nasz baton w ten sposób stanie się także bardziej zwarty dzięki czemu, po ukojeniu nie będzie się rozpadać. Podając można oprószyć go cukrem pudrem.
Wskazówka:
Możemy trochę urozmaicić nasz baton, dodając do masy cytrynowej odrobinę barwnika spożywczego. Masa nabierze wtedy ciekawego koloru.
Cześć, mam na imię Paulina. Piszę do Was z pięknej Suwalszczyzny. Jestem mamą chłopca i właścicielką psa, pracuję na pełen etat, a bloga piszę by oderwać się od (czasami) smutnych codziennych obowiązków. Dzielę się tu z Wami moimi doświadczeniami, przeżyciami i rekomendacjami, szczególnie tymi kosmetycznymi. Skoro już tu jesteś, to mam nadzieję że zostaniesz także na dłużej.
Komentarze
Prześlij komentarz